Przesadne oszczędzanie a warzywa na balkonie – historia Antosia
Mały Antoś bawił się z tatą na balkonie. Tata, zapalony ogrodnik, postanowił pokazać Antosiowi jak rosną warzywa które kupują w sklepie.
Balkon a oszczędzanie
W pustych skrzynkach balkonowych nasiali różnych warzyw, podlali, a na koniec tata przykrył skrzynki kawałkami szybek. – Przez te szybki będziesz widział jak warzywa kiełkują – wyjaśnił Antosiowi – to będzie nasza mała szklarnia. No, szklarnia prowizorka – dodał. – Tatusiu, a co to jest prowizorka – zapytał Antoś. – No to taka chwilówka – odpowiedział mu tata, wiedząc że nie ma co z przedszkolakiem wchodzić w dyskusję. Antoś o nic więcej już nie pytał, za to przed snem przypomniał sobie rozmowę z tatą i zapytał mamę co to jest ta chwilówka. Mama odpowiedziała mu, że chwilówka to taki rodzaj kredytu i kazała nie zawracać jej już głowy tylko kłaść się spać. Antosiowi sprawa wciąż nie dawała jednak spokoju.
Po kilku dniach będąc u dziadka, zapytał – Dziadziu, co to takiego jest kredyt? Dziadek zaczął mu wyjaśniać bardzo dokładnie, że to wtedy, kiedy komuś brakuje pieniędzy, na zakup czegoś, albo na inwestycje, może zwrócić się do banku o pomoc i ta pomoc polega na tym, że bank daje komuś pieniądze i te pieniądze trzeba później razem z procentem oddać. Antosiowi wszystko to wydało się strasznie skomplikowane i w sumie zapamiętał z tego tylko tyle, że kredyt jest wtedy kiedy komuś brakuje pieniędzy…
Jakiś czas później do Antosia i jego rodziców przyjechali drudzy dziadkowie, ci ze strony mamy Antosia. Tata Antosia stawał na rzęsach, żeby ich zadowolić. Dziadkowie czuli się bardzo dobrze, ale zaniepokoiło ich to, że Antoś chodzi cały czas smutny. W końcu druga babcia zapytała Antosia co mu jest. – Ach babuniu – odpowiedział Antoś – mam problem. Tatusiowi tak bardzo brakuje pieniędzy, że musimy hodować warzywa na balkonie.
Więcej historii powiązanych z biznesem i stylem życia znajdziesz w serwisie https://www.wady.pl/.